Kolej rzeczy na linii kolejowej Kielce – Fosowskie (1)

Wymiana szyn na torach, po latach ich eksploatacji, to rzecz normalna. Gdy na 6 kilometrze linii kolejowej nr 61 Kielce – Fosowskie zobaczyłem nowe szyny, leżące na podkładach toru szlakowego nr 2, mogło to oznaczyć tylko jedno - dla starych szyn typu UIC 60 nadchodzi kres ich pracy, przynajmniej w tym miejscu.




Dwa miesiące później, stare szyny, wyprodukowane w 1989 roku w Hucie Katowice, leżały już obok torowiska. Część była pocięta, co oznaczało, że szyny nie dostały drugiej szansy, aby stać się materiałem staro użytecznym. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że pojechały tam, skąd przybyły nowe szyny.


Co ciekawe, zdemontowane szyny były tylko "przycięte", ale nie pocięte na mniejsze kawałki. To sposób na przygotowanie szyn do transportu. Następnie, tak przygotowaną szynę ładuje się na platformy transportowe przy pomocy koparki, wyposażonej w chwytak. W trakcie podnoszenia przez chwytak, szyna łamie się i pęka na mniejsze odcinki. Taka technologia pozwala na skrócenie czasu cięcia szyn i zmniejsza zużycie gazów technicznych.






____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 2/2020

| zdjęcia z 14 czerwca 2017 i 25 sierpnia 2017 |

Komentarze